Strona główna » Przewidywanie przyszłości w powieściach futurystycznych

Przewidywanie przyszłości w powieściach futurystycznych

Ludzkość od starożytności interesowała przyszła rzeczywistość, również literatów. W XIX stuleciu zaczęły pojawiać się książki, jak również studia naukowe o nadchodzącej rzeczywistości. Dywagowano w nich nie jedynie nad tym, jak będzie objawiała się rzeczywistość, ale także nad tym jak rozwiną się społeczeństwa. Powieści futurystyczne, jakie zaistniały w ciągu zeszłych dwóch stuleci, można pogrupować wedle trzech wybijających się motywów.

Utopijny model państwa

Początkowe pozycje traktujące o przyszłości to bez wątpienia studia filozoficzne. Były one niewątpliwie rezultatem panującej sytuacji gospodarczej w różnych miejscach globu, a zwłaszcza w Europie. Przekształcająca się, w rezultacie ewolucji gospodarki, koncepcja społeczna obligowała do rozważenia, jak powinno kształtować się harmonijne społeczeństwo oraz kto winien nim zarządzać. Na nieszczęście, jak wiemy z przeszłości, niekoniecznie miało to pozytywne efekty. Przykładowo koncepcyjne przesłanki Marksa, opacznie zrozumiane przez niektóre jednostki, naznaczyły poprzedni wiek krwią oraz cierpieniem ludzi. Zapewniły jednak także podwalinę do zaistnienia następnych dzieł, w których przedstawiano sielankowy świat bazujący na zgodzie oraz wzajemnej współpracy.

Dystopijne społeczeństwo

Smutna koncepcja społeczeństwa po katastrofie. Pisarze, np. Bradbury czy Orwell, ukazywali w swoich dziełach, jak destrukcyjna dla ludzi może być przyszła rzeczywistość. W szczególności jeżeli wnet wszystko zniknie. Z reguły w dystopijnych powieściach rzeczywistość bazuje na układzie, w którym rzeczywistą władzę posiadają bogaci, a biedni są im potrzebni do pracy lub rozrywki. Nierzadko towarzyszy temu też motyw manipulacji DNA. Zaadaptowanie cech poszczególnych ludzi do określonych działań, np. obrony lub konstruktywnego myślenia, kreuje grupy, które można wykorzystać wedle własnych potrzeb. I niestety takie poczynania nie są wyimaginowane.

Roboty

Ostatecznie dochodzimy do tematu, który zainicjowany w ubiegłym stuleciu osiągnął swój szczyt aktualnie. Tym bardziej, iż nie wydaje się w gruncie rzeczy futurystyczny, jak mniemano jeszcze 20 lat temu. Technika idzie naprzód w niezwykłym tempie i pojęcie sztucznej inteligencji nie jest wyłącznie hipotezą. Książki przedstawiające świat zdominowany przez roboty zaczynają posiadać w większym stopniu wydźwięk ostrzegawczy aniżeli fantazyjny. A nadrzędne pytanie, które się pojawia to „Jaka kiedyś będzie funkcja człowieka?”.

Dzieła futurystyczne to nadzwyczaj ciekawy gatunek literacki. Powieściopisarz ma możliwość w nich wyłożyć nie jedynie własną twórczą myśl, lecz też przemyślenia odnoszące się do obecnej rzeczywistości. W wyniku tego nie tylko wciąga czytelnika w opisany świat, ale też mobilizuje go do rozmyślania. A to nadzwyczaj pozytywny skutek.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.